O ile z >>Irek.WJS<< zgadzam się w całości
, to z >>Pajo<< nie.Skąd pomysł, że oceny są "krzywdzące"? Tylko z tego powodu, że dostają niższe oceny? A może na te niższe zasłużyły?
Pomagałem na kilku wystawach przy ocenie, ani razu nie zauważyłem aby Sędzia czy nawet Asystent poddali się zauroczeniu "Głową" samca. Czy samiec czy samica niejednokrotnie osiągały wysokie oceny w punkcie gdzie zajmujemy się miedzy innymi tą głową.
To gdzie tracą?
Nie za bardzo zajmowałem się całościową obserwacją, ale mogę powiedzieć kiedy i dlaczego moje samice dostawały niższe oceny. Nie miało to nic wspólnego z "krzywdzącą oceną". Sprawa banalna, traciły na sierści i jej sprężystości. Co tu ukrywać.
Samiec ma mniejsze tendencje do tycia.
Nie przyłożyłem się do racjonalnego żywienia i negatywnie odbiło się to na ocenie.Sprawa dla mnie oczywista gdy porównałem oceny tych samych królików ocenianych jako młode, a później jako dorosłe.
Czy ta tendencja samic ma być powodem do "łagodniejszego" podejścia sędziów? Moim zdaniem nie. Powinna być powodem do baczniejszej uwagi hodowcy
