Króliki nasze hobby

Krzyżówka królika ze szczurem


Witaj kochana,
mówi szczur do samicy francuskiego barana.
Co słychać myszowaty,
przyniosłeś mi coś z rabaty.
Ja nie przyszedłem tu dawać ci podarunków,
lecz odbyć serię prokreacyjnych stosunków.
Na te słowa szczura, samica do łez się uśmiała,
a następnie tak odpowiedziała.
Nasze gatunki znane są z dużego popędu,
ale my do siebie nie pasujemy,
należymy do różnych rodzin i rzędów.
Szczurze nie bądż gamoniem,
ja jestem zającokształtna, tyś gryzoniem.
Jak mi nie wierzysz, zajrzyj do internetu,
tam wyczytasz w sieci,
że nie możemy mieć dzieci.
Szczur nic z tego nie zrozumiał,
lecz dalej zawracał samicy głowę,
dopiero zbliżający się Azor, przerwał tę rozmowę.

Nowy wzorzec cz. 1


Dla układających nowy wzorzec,
królik kalifornijski popadł chyba w niełaskę.
Teraz ma mieć czarny tułów,
a białe uszy,łapy, ogon i maskę.

Myksomatoza


Brzęczy komar koło klatki,
pewnie usiądzie na nosie młodego albo jego matki.
Gdy już obleciał nosy młodych i matki,
udał się do samca klatki.
Teraz nasycony może obejść się z głodem,
odleciał więc w krzaki nad wodę.
Hodowca jeszcze nie wie,
jakiego ten owad zrobił mu psikusa,
zostawiając królikom śmiertelnego wirusa.
Po pewnym czasie z nosa zaczęły cieknąć śluzy
na ciele pojawiły się guzy,
z oczu ropa wycieka,
a jednocześnie przymknięta powieka.
Nie trzeba przykładać ręki,
gołym okiem widoczne obrzęki.
Głowa robi się podobna jak u lwa,
tak wygląda choroba ta.
Gdy hodowca ujrzał to wszystko,
od razu krzyknął ze zgrozą,
mam do czynienia z myksomatozą.

Nowy wzorzec cz. 2


W nowo powstającym wzorcu dokonano drobnych retuszy.
Teraz Baran francuski ma mieć stojące uszy.
W uzasadnieniu napisano:
Mamy do tej rasy ogromny szacunek,
dlatego zapadła decyzja, aby poprawić jej wizerunek.
Wiadomo bowiem, że gdy uszy idą do góry,
królik nie jest ponury.

Włodek fraszki pisze o królikach
o hodowli o jej mykach ,
o karmieniu i trawieniu
o chorobach o wystawach
królik głową kręci i tak patrzy i się śmieje
co się dzieje ,co się dzieje

Odpowiedż


Co się dzieje, co się dzieje,
marzyłem o wiośnie,
a tu zima i trawa nie rośnie.

Każdy fraszki pisać może
trochę lepiej, trochę gorzej
lecz króliki fraszek tych
nie czytają tylko w klatkach
przebywają.

Sposób na zamarzającą wodę.



Każdej zimy w wielkie chłody,
wraca problem zamarzającej wody.
Wtedy, jedni poidła w domu rozmrażają,
drudzy stoją przy klatkach i w nie chuchają,
jeszcze inni, zamiast wody śnieg podają,
a są też tacy, co braki płynów okopowymi uzupełniają.
Jednak dla wielu osób,
jest jeszcze inny sposób.
Po co te wszystkie kombinacje i triki,
wystarczy na zimę sprzedać króliki.

Federacja


Wielkie spotyka mnie wyróżnienie,
poinformować Was,
że jest upragnione porozumienie.
Po wielu latach kłótni, waśni i stagnacji,
doszło wreszcie do powstania FEDERACJI.
Już na początku rozmów do podpisania zgody był gotowy,
Krajowy związek mieszańców rasowych.
Następnie swe podpisy złożyli:
Podlaski związek królików, żubrów i puchaczy,
wieluńskie stowarzyszenie chowaczy,
mazowiecki związek królików i pierzastych kogucików,
podkarpackie koło owiec, wilków i królików,
oraz śląski związek węgla kamiennego i inwentarza wszelakiego.
Na samym końcu znalazły się podpisy Polskiego związku hodowców gołębi, ptaków wodnych,
drobiu futerkowego i królików ozdobnych, oraz
wszelkich innych stowarzyszeń i związków im podobnych.

Skarga na zimę


Mam złudzenie,
że nie zbliża się Wielkanoc, lecz Boże Narodzenie.
Zamiast święconki i na rożnie pieczonej świnki,
trzeba pomyśleć o strojeniu choinki.
Co by tu nie gadać,
nadal nie przestaje padać.
Wiosna za dwa dni,
a tu śnieg zasypał domu drzwi.
Tak się zezłościłem,
że w tej sprawie urząd odwiedziłem.
Nawet u pana prezydenta byłem,
ale nic nie załatwiłem,
ja o take Polskę nie walczyłem.

W tamtym roku o tej porze,
było ciepło już na dworze.
Latały bociany, skowronki, nawet przyleciała pliszka,
jak do jutra padać nie przestanie,
odwiedzę Franciszka.