Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 22:50

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 wrz 2012, 19:45 
Offline
Założyciel Forum

Rejestracja: 19 sie 2012, 19:30
Posty: 624
Images: 43
Lokalizacja: Wrocław
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Długołeka
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Woda chlorowana nie nadaje się do użytku w hodowlach gdzie są stosowane probiotyki .Chlor zabija pożyteczne mikroorganizmy i podawanie wszelkiego rodzaju Em-mów w wodzie chlorowanej nie ma najmniejszego sensu , jest to strata pieniędzy. Co zrobić aby odchlorować wodę ? Najlepiej odstawić ja na 24 godz. w niezamkniętym naczyniu . Taka woda powinna już być odchlorowana i można zastosować EM.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 wrz 2012, 21:00 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 sie 2012, 21:20
Posty: 467
Images: 41
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Pułtusk
Województwo: mazowieckie
Tak jak pisze Paweł woda chlorowana nie nadaje się do stosowania EM potwierdziła mi to również pani - przedstawicielka firmy, która zajmuje się dystrybucją EM. Nawet opowiedziała mi pewne zdarzenie o dziewczynie, która stosowała EM w leczeniu chorób skóry twarzy i po zastosowaniu zamiast efektu poprawy efekt był odwrotny a wręcz pogorszył się stan jej zdrowia. Zastanawiano się cóż to mogło spowodować i po wnikliwej rozmowie wyszło właśnie że osoba ta stosowała wodę chlorowaną.
Po zastosowaniu wody niechlorowanej efekt zdrowotny poprawił się praktycznie natychmiast.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 wrz 2012, 9:05 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 sie 2012, 15:30
Posty: 84
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Cybinka
Województwo: lubuskie
Na Królikarzu Polskim w temacie "EM w żywieniu królików", podałem wyniki badań, oraz jak najszybciej odchlorować wodę. Nie zawsze można odstawić wodę na 24 godziny, ale jest sposób na dość szybkie odchlorowanie wody.

"Chcę wrócić do sprawy chlorowanej wody z wodociągów miejskich gdyż nie tylko ja pytałem o możliwość dodawania EM - ów do takiej wody. A skłoniły mnie do tego wczorajsze "nocne Polaków rozmowy" yeti-m. Powiedziałem mu że moja technolożka, specjalistka od wody pitnej i oczyszczalni stwierdziła że po kilkukrotnym wymieszaniu takiej wody w wiadrze nie powinno być w niej chloru. Dzisiaj w pracy postanowiłem zweryfikować "prawdomówność" mojej technolożki. O godzinie 8:00 napełniłem dwa pojemniki, tj. wiaderko 5 l i butle po wodzie mineralnej też 5 l, wodą z kranu. Jednocześnie pobraliśmy próbkę wody i zmierzyliśmy zawartość chloru, która wynosiła 0,18 mg/litr. Woda w butli stała sobie spokojnie, a wodę w wiadrze mieszałem około minuty, co 15 minut przez dwie godziny. W ciągu tych dwóch godzin co pół godziny pobieraliśmy próbki do badania, oczywiście przed mieszaniem z obu pojemników.
A takie są wyniki:
-pierwsze pół godziny - butla 0,18; wiadro 0,09
- drugie pół godziny - butla 0,18; wiadro 0,02
- trzecie----- - butla 0,18; wiadro 0,00
- i ostatnie -butla 0,18; wiadro 0,00, zaznaczam że woda w butli nie była mieszana lecz była odkręcona i miała sporą poduszkę powietrza.
Według tego badania wynika jasno że woda w wiaderku często mieszana od chlorowuje się dosyć szybko i nie musi być odstawiana na 24 h.
Zaznaczam że jest to tylko nasze jednostkowe badanie i być może będzie się, różniło z badaniami innymi, z inną zawartością chloru w wodzie, lub użytych do tego celu urządzeń. Po prostu poprosiłem o takie badanie po to by potwierdzić zdanie technolożki i żeby mieć pewność że nie chlapnąłem yeti-emu głupstwa. Od kiedy technolożka powiedziała mi o tym nie zawsze "sezonowałem" wodę przez 24 h, nieraz mieszałem co jakiś czas przez 4-5 h, jednak na podstawie tych badań myślę że będę robił to krócej i jak nie będę musiał to nie będę przetrzymywał wody przez 24 h."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 wrz 2012, 20:18 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 sie 2012, 7:08
Posty: 184
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Sk...ce
Województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Czyli najlepiej korzystać z wody z własnej studni (na szczęście taką posiadam :P) niż lać prosto z wodociągu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 wrz 2012, 21:02 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
Niestety nie lepiej :( Niestety bo większość naszych studni zasilane jest wodami gruntowymi, a nawet jeśli sięgają dość głęboko to nie mamy pewności że z gruntowych nic się nie dostaje.
A wody gruntowe to nie małe ryzyko zawleczenia bakterii, nawet E-coli.
Myślę, że w początkach mojej hodowli znacząca ilość upadków była spowodowana taką właśnie wodą, bo albo w studni jej było mało i nie grzeszyła przejrzystością, albo dużo po deszczach. Sam nie wiem który wariant gorszy.
Jak dla mnie, korzystniej targać co dzień te 10-20 l w bańkach, niż się martwić co tam w studni jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2012, 5:55 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 sie 2012, 7:08
Posty: 184
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Sk...ce
Województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Czyli lać do wiadra z wodociągu i mieszać jak zupę :?: :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2012, 6:43 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości

Rejestracja: 19 sie 2012, 21:09
Posty: 245
Images: 0
GG: 0
Województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Yeti pisze:
Niestety nie lepiej :( Niestety bo większość naszych studni zasilane jest wodami gruntowymi, a nawet jeśli sięgają dość głęboko to nie mamy pewności że z gruntowych nic się nie dostaje.
A wody gruntowe to nie małe ryzyko zawleczenia bakterii, nawet E-coli.
Myślę, że w początkach mojej hodowli znacząca ilość upadków była spowodowana taką właśnie wodą, bo albo w studni jej było mało i nie grzeszyła przejrzystością, albo dużo po deszczach. Sam nie wiem który wariant gorszy.
Jak dla mnie, korzystniej targać co dzień te 10-20 l w bańkach, niż się martwić co tam w studni jest.


To oddajesz próbkę do sanepidu. Z tego co się orientuję to są groszowe sprawy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2012, 8:31 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
Oj Bartez. :) Weź policz ile razy w roku trzeba by badać tę wodę plus koszt dowożenie. Na wiosnę, czy też jesień przy deszczach zanim wyniki przyjdą to już są nie aktualne.
Nie twierdzę że wszystkie studnie są jednakowe i tak stare jak moja. Nikt nie pamięta kiedy czyszczona, bo po co.
Są także wodociągi a tak kiepskim stanie, że szkoda gadać.
Głos zabrałem, bo niestety nie da się jednoznacznie stwierdzić która woda lepsza. Każdy musi sam ocenić jakie rozwiązanie jest bezpieczniejsze dla niego i jego królików.
Ryzykujemy wszak chorobami, a co za tym idzie kolejnymi stratami w stadzie i pieniądzach na leki.

Nie trzeba wszak ciągle mieszać.
Starydolar pisał że mieszanie skraca czas uwalniania chloru, ale pozostawienie na 1 dzień tez się sprawdzi.
Ja tak robię, ale czasami używam takiego urządzonka akwarystycznego. Jest to pompka napowietrzająca do wody, potocznie się to "brzęczyk" nazywa. Wielkości kostki masła, włączone do prądu wężykiem pompuje powietrze do bańki z wodą. Na końcu wężyka jest tzw. kamień przez który lecą bąbelki. Pięknie miesza wodę, napowietrza i chlor usuwa.
Po zapoznaniu się z badaniami starydolar-a trwa to przeciętnie ze dwie godziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 wrz 2012, 11:57 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 22:06
Posty: 342
Images: 0
GG: 0
Województwo: łódzkie
A jak ktoś ma linię poideł bezpośrednio podłączoną do linii wodociągowej to w jaki sposób odchlorować wodę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 wrz 2012, 12:04 
Offline
Założyciel Forum

Rejestracja: 19 sie 2012, 19:30
Posty: 624
Images: 43
Lokalizacja: Wrocław
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Długołeka
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Jeżeli w hodowlach przemysłowych to dla nich są ważne inne czynniki niż dla amatorów , a hodowca amator jak ma linię pojenia to może zastosować zbiornik o poj . np 1000 litrów . ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS