Króliki nasze hobby http://forum.e-hodowca.pl/ |
|
Zebrania związkowe; http://forum.e-hodowca.pl/viewtopic.php?f=29&t=190 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Pajo [ 04 lis 2012, 19:46 ] |
Tytuł: | Zebrania związkowe; |
Zebrania związkowe , według mnie bardzo dobrze ,ze są ale nie zgadzam się z ich formom bynajmniej dla osób mieszkających w znacznym oddaleniu od miejsca , w którym się odbywają . Nie zgadzam się z taką ich formą dlatego ,że :podejmowana decyzje na tych zebraniach nie są konsultowane z wszystkimi członkami związków tak naprawdę nikt się ich nawet nie pyta co myślą o danej sprawie czy o danym temacie , tak wiec osoby z bliskiej okolicy podejmują decyzję za kogoś . Moje pytanie a co z osobami mieszkającymi dalej lub takimi ,którzy nie mogli na to spotkanie przyjechać . I jeszcze jedno czy nie można by było rozesłać pocztą bądź internetem ankiet w temacie zebrania i podejmowanego tematu , tak aby wszyscy członkowie mogli by się pisemnie wypowiedzieć i zagłosować. Takie rozwiązanie było by demokratyczne. Przecież wszyscy członkowie tworzą dany związek a nie tyko kilka osób. |
Autor: | Yeti [ 04 lis 2012, 22:14 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Ależ właśnie Zebranie jest formą dyskusji i przejawem demokracji. Tyle ze nie polega na tym że wszyscy muszą się zgadzać ale na tym, że większość ma prawo do decyzji. Forma i zakres uprawnień w tym Zebrania i Zebrania Walnego nie określa niczyje widzimisię, ale Ustawa i Statuty Tak więc pora podkreślić że najwyższą władzą w Stowarzyszeniach, a Nasze Związki są Stowarzyszeniami, Jest Walne Zebranie, po nim Zebranie Zwykłe a na trzecim miejscu Zarząd. Co do tematów na Zebraniu to nieodzowne jest przygotowanie w formie pisemnej "Porządku Obrad". W tymże porządku znajdują się poruszane kwestie z uwzględnieniem dyskusji i dopiero glosowania. I to glosowania nie na zasadzie TAK-NIE ale także w kwestii czy przypadkiem głosowania nie odłożyć w czasie. Jakby co są jeszcze "wolne wnioski". Ale to tez nie jest gadanie o niczym. Składa się je także na piśmie i nie ma bata by Zarząd lub ktoś inny wysłał to do "Koszalina". Bo zawsze kopię można przesłać do instytucji nadrzędnej i ktoś będzie miał cieplutko. A co do trudności z dojazdem na Zebrania. No cóż, przynależność do Stowarzyszenia "na odległość" tak właśnie skutkuje. Jeśli chodzi o Mój Związek nie odniosłem wrażenia, że to stanowi jakiś problem. Może dlatego, że jak popatrzeć na listę Członków biorących systematycznie udział w Zebraniach, w Pokazach i angażujących się w pracę przy Wystawie to właściwie niewiele te listy różnią się od siebie Najważniejsze by Hodowcy zdawali sobie sprawę "Kto Tu Rządzi". Bo każdą decyzję Zarządu może uchylić Zebranie Zwykłe, a każdą decyzję tegoż Walne Zebranie. na pewno macie to w Statutach. Tylko kto by tam sobie zawracał głowę Statutem i Ustawami na podstawie których powstał. Dla przykładu Statut MZHKiDI przewiduje, że w przypadku gdy Uchwała Zwykłego Zebrania lub Zarząd budzi wątpliwości zwołuje się Nadzwyczajne Walne Zebranie. Może to zrobić Komisja Rewizyjna, Sąd Koleżeński ale także 1/3 członków Zwyczajnych. takie zebranie może bez problemowo uchylić decyzje Zarządy czy Zebrania Zwykłego. takie Nadzwyczajne Zebranie Musi być Zwołane w zawitym terminie a członkowie powiadomieni pisemnie o temacie. I to by było na tyle. A jakby co to patrzcie kogo wybieracie do Komisji Rewizyjnej czy Sądu Koleżeńskiego. "Ignorantia jurist nocet". Ponad dwa tysiące lat ma ta maksyma i wciąż aktualna. "Nieznajomość prawa szkodzi" |
Autor: | Pajo [ 04 lis 2012, 22:53 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Yeti napisał:A co do trudności z dojazdem na Zebrania. No cóż, przynależność do Stowarzyszenia "na odległość" tak właśnie skutkuje. Właśnie o to mi chodzi aby te osoby miały równe prawo decydowania , jeśli ktoś nie może to niech pisemnie zostanie powiadomiony i odda swój głos na ankiecie i odeśle . Na zebraniu można odczytać co ktoś chciał powiedzieć i zaliczyć jego głos . Przecież każdy członek ma takie same prawa, rzeczywistość pokazuje co innego . Ponadto żyjemy w dobie internetu . Ja należę do dwóch związków do jednego mam 250 km. a do drugiego 350km . Nigdy nie miałem możliwości ani zasobów pieniężnych aby uczestniczyć w takim zebraniu . Jeśli miałbym do miejsca , w którym odbędzie się zebranie 50 km to nie ma sprawy też śmiałbym się z tego . A jak bym chciał zorganizować zebranie w swojej okolicy to mnie by wyśmiano , bo ci co w tej chwili mają blisko na pewno nie chcieli by przyjechać . |
Autor: | Yeti [ 04 lis 2012, 22:57 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Niestety Pajo. Nie ma takiej możliwości prawnych by głosować w ten sposób. Jedyne wyjście to tworzenie kół, Koła wybierają Delegatów i ci glosują z upoważnieniem za "dusze" swojego Koła. |
Autor: | Pajo [ 04 lis 2012, 23:00 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
może najwyższa pora to zmienić jak nie z tej strony to z innej spróbować. |
Autor: | Baartez2006 [ 04 lis 2012, 23:03 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Pajo pisze: Yeti napisał:A co do trudności z dojazdem na Zebrania. No cóż, przynależność do Stowarzyszenia "na odległość" tak właśnie skutkuje. Właśnie o to mi chodzi aby te osoby miały równe prawo decydowania , jeśli ktoś nie może to niech pisemnie zostanie powiadomiony i odda swój głos na ankiecie i odeśle . Na zebraniu można odczytać co ktoś chciał powiedzieć i zaliczyć jego głos . Przecież każdy członek ma takie same prawa, rzeczywistość pokazuje co innego . Ponadto żyjemy w dobie internetu . Ja należę do dwóch związków do jednego mam 250 km. a do drugiego 350km . Nigdy nie miałem możliwości ani zasobów pieniężnych aby uczestniczyć w takim zebraniu . Jeśli miałbym do miejsca , w którym odbędzie się zebranie 50 km to nie ma sprawy też śmiałbym się z tego . A jak bym chciał zorganizować zebranie w swojej okolicy to mnie by wyśmiano , bo ci co w tej chwili mają blisko na pewno nie chcieli by przyjechać . No właśnie Pajo. Podejmując decyzję o zapisie do danego związku zapewne wiedziałeś jak będzie z dojazdem, z możliwością bycia na zebraniu... Może warto zrezygnować z jednej wystawy a pojechać na zebranie |
Autor: | Yeti [ 04 lis 2012, 23:11 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Nie masz racji Bartez. Nie zawsze ma się wybór. Ja nie miałem. |
Autor: | Baartez2006 [ 04 lis 2012, 23:23 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Yeti pisze: Nie masz racji Bartez. Nie zawsze ma się wybór. Ja nie miałem. Zmusili Cię tak jak za komuny Najpierw byliście kołem KZHK. Odłączyliście się na własne życzenie. Ale nadal nie wiem w jaki sposób wyglądało u Ciebie przymuszenie do MZHK W Kielcach na pewno masz jakiś oddział PZ. |
Autor: | Yeti [ 05 lis 2012, 8:50 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Ja wiem Bartez, że to co działo się 5-6 lat wstecz to dla Ciebie zamierzchła przeszłość, bo się jeszcze wtedy żołnierzykami bawiłeś. Zerknij proszę w kalendarz i sprawdź jak to wówczas wyglądało. O ile mnie pamięć nie myli to Polski Związek właśnie dogorywał, ludzie starali się zakładać nowe struktury, ale żadnej informacji nigdzie na ten temat nie było. PZ w takiej formie jak go znasz mógł być co najwyżej w planach. Znalazłem Koło nr 5 KZHK. I nie odeszliśmy na własne życzenie ! No ale wtedy byłeś za mały by czytać informacje dlaczego tak się stało. A były upublicznione., (ale to nie miejsce by o tym pisać). Do MZHKiDI nikt mnie nie przymusił. Jakbyś zwrócił uwagę na mój podpis pod postem (M-7) to wynika z niego że bylem jednym z pierwszych hodowców, a stąd krotka droga do stwierdzenia że jestem jednym ze współzałożycieli Związku. I to jest prawda. Jeśli piszę, że "nie miałem wyboru" to znaczy dosłownie to co napisałem. Nie miałem wyboru bo nie było z czego wybierać. Nie ma tam nic o zmuszaniu, terroryzowaniu, komunie itp. (Z resztą nie pisz nic o komunie, bo z racji wieku nic o niej nie wiesz.) Pozwoliłem sobie doradzać jak ułatwić sobie wyjazdy na Zebrania, ponieważ ten problem znam z autopsji. Na swoje jeżdżę to wiem o czym piszę. Praktyk jestem O ile mnie pamięć nie myli to na Zebrania nie jeździsz, a i na Wystawy nie szczególnie, więc to tylko teoretyczne dywagacje z Twojej strony. P.S. "Kto mieczem wojuje od miecza ginie" albo :Jak Kuba Bogu, tak Bóg kubańczykom". Wybierz adekwatne Twoim zdaniem powiedzonko. Jak widzisz humor mi wrócił i postanowiłem napisać w tonie jakim się posługujesz. Nawet emotikonek nawklejałem, jak "pierwszaczki" w zeszyty. Coś mi się wydaje, że taki ton nie jest miły dla adresata. Co o tym myślisz? Potraktuj to jako eksperyment socjologiczny. P.S. 2 Proszę sprawdzić w słownikach różnice w znaczeniu wyrażeń: "nie mieć wyboru" i " nie mieć wyjścia" |
Autor: | Baartez2006 [ 05 lis 2012, 10:45 ] |
Tytuł: | Re: Zebrania związkowe; |
Yeti pisze: Jakbyś zwrócił uwagę na mój podpis pod postem (M-7) to wynika z niego że bylem jednym z pierwszych hodowców, a stąd krotka droga do stwierdzenia że jestem jednym ze współzałożycieli Związku. I to jest prawda. Kolego, to chyba nie te forum. Yeti pisze: Znalazłem Koło nr 5 KZHK. I nie odeszliśmy na własne życzenie ! No ale wtedy byłeś za mały by czytać informacje dlaczego tak się stało. A były upublicznione., (ale to nie miejsce by o tym pisać). Jeśli dobrze pamiętam to mieliście swoją stronę będą jeszcze w KZHK, więc zapewne czytałem. Yeti pisze: (Z resztą nie pisz nic o komunie, bo z racji wieku nic o niej nie wiesz.) Ale jest coś takiego jak lekcje historii w szkole. A jeśli i to mało to zawsze można porozmawiać z ludźmi którzy doskonale pamiętają ten okres. Yeti pisze: O ile mnie pamięć nie myli to na Zebrania nie jeździsz, a i na Wystawy nie szczególnie, więc to tylko teoretyczne dywagacje z Twojej strony. Jeszcze masz dobrą pamięć. Gdy się rejestrowałem miałem do wyboru KZHK, PZ lub KCHZ. Padło na KZHK do siedziby którego mam 150km. Do koła/oddziału PZ miałem i mam jakieś 25km. Jeśli dobrze pamiętam to pisałem Ci o tym jak wyglądało moje przystąpienie do KZHK... Yeti pisze: "Kto mieczem wojuje od miecza ginie" albo :Jak Kuba Bogu, tak Bóg kubańczykom". Wybierz adekwatne Twoim zdaniem powiedzonko. Jak widzisz humor mi wrócił i postanowiłem napisać w tonie jakim się posługujesz. Pozostawiam to Tobie do wyboru... Yeti pisze: Nawet emotikonek nawklejałem, jak "pierwszaczki" w zeszyty. Przynajmniej jest kolorowo Yeti pisze: Coś mi się wydaje, że taki ton nie jest miły dla adresata. Co o tym myślisz? Wiem, jedno - Polska to wolny kraj A to w jaki sposób napisałeś ma dla mnie drugorzędne znaczenie. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |