Króliki nasze hobby
http://forum.e-hodowca.pl/

Tatuowanie
http://forum.e-hodowca.pl/viewtopic.php?f=30&t=122
Strona 3 z 6

Autor:  Baartez2006 [ 04 paź 2012, 10:00 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

Też uważasz że powinien być wprowadzony górny wiek tatuowania :?:

Autor:  Yeti [ 04 paź 2012, 10:05 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

Tak. Z uwzględnieniem takich fajtłapów jak ja, którzy płeć potrafią pomylić. :oops:
Moim zdaniem wystarczył by zapis "nie później jak w 15 tygodniu", ale to już zupełnie inny temat, w innym dziale.

Autor:  Baartez2006 [ 04 paź 2012, 10:07 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

Yeti pisze:
Tak. Z uwzględnieniem takich fajtłapów jak ja, którzy płeć potrafią pomylić. :oops:


Ciekawy jestem Twojej propozycji :)

Autor:  Pajo [ 04 paź 2012, 12:41 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

ja też uważam ,ze powinien być wprowadzony górny wiek tatuowania , przez co niektórych którzy odmładzają króliki .
Ale sam wiem jak to wygląda w praktyce , ja staram się tatuowanie wykonać jak najszybciej , ale niekiedy z braku czasu wychodzi to inaczej , dla mnie tatuowanie może odbywać się w każdym wieku tylko aby hodowca za tatuował królika prawidłowym nr. to znaczy dał prawidłowy miesiąc i rok urodzenia.
Słyszałem ,że na podstawie okresów linienia wprawiony sędzia może rozponac dokładny wiek królika.

Autor:  korgan [ 04 paź 2012, 13:10 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

Pajo pisze:
(...)
Słyszałem ,że na podstawie okresów linienia wprawiony sędzia może rozponac dokładny wiek królika.

Ciekawostka, którą warto rozwinąć. Jeśli ktoś zna temat rozpoznawania wieku na podstawie okresów linienia to przydałoby się go rozwinąć, w nowym temacie rzecz jasna.

Co do samego tatuowania- hodowlę królików rasowych (z udokumentowanym pochodzeniem) rozpocząłem w tym roku. Tatuowałem dopiero 3 króliki- z kiepskim skutkiem. Na tatuowanie czeka 9szt KC w wieku 4 m i jakoś ciężko mi się do tego zabrać, ten pisk, brrrrr...
Macie jakieś rady, by królik jak najmniej cierpiał? Da się to zrobić w miarę bezboleśnie?

Autor:  Yeti [ 04 paź 2012, 13:24 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

Pisk? Miałeś widocznie pecha jak moja córka. Raz tylko chciała mi pomóc i tylko tej jeden królik piszczał, a perę lat już tatuuję. I na pewno nie z bólu, bo nawet go jeszcze nie dotknąłem.
Penie piszczał ze strachu. Teraz już potrafię rozpoznać czy królik "jest gotowy" czy nie, do tatuowania. Jak się wyrywa, napina, szybko dyszy, trzeba poczekać chwilkę.

Autor:  Pajo [ 04 paź 2012, 20:53 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

kiepski skutek bo zastosowałeś zły tusz .
napisz jaki stosowałeś może ci podpowiem , ja stosuje sztyft jest OK , na pewno masz pastę dużą i nie skuteczną sam od takiej zaczynałem wiem coś na ten temat. .

Autor:  korgan [ 05 paź 2012, 8:05 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

Pajo, używałem tuszu w sztyfcie, tylko najpierw naniosłem tusz, później zaciskałem tatuownicę- mój błąd.

Autor:  Yeti [ 06 paź 2012, 7:20 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

Widzę korgan ze mieliśmy chyba tego samego instruktora od tatuowania :D
Widać było cokolwiek u Ciebie? Bo u mnie kompletnie nie do odczytania.
Jak to podkreślają fachowcy. Tusz trzeba wcierać. Nie wystarczy kulka ze sztyftu, palec w ruch i tyle. Ponieważ się ciężko domywa z reki to zakładam chirurgiczne rękawiczki kupione w aptece, a najczęściej dwa obcięte z niej palce wskazujący i kciuk.
Reka się nie poci a jedna rękawiczka na dwa razy :D
Po wczorajszym "doszkalaniu" przy stoliku sędziowskim, zamierzam przetestować nową metodę. Tusz kreślarski firmy "Pelikan" i patyczki kosmetyczne. Przetestować, czy będę umiał to prawidłowo zrobić, a nie czy ten tusz się nadaje.

Autor:  Maciek [ 06 paź 2012, 10:02 ]
Tytuł:  Re: Tatuowanie

I jeszcze co do tatuowania to powinno się uważać na tą żyłkę co jest w uchu tak żeby nie robić tatuażu na niej. Z tego co zaobserwowałem to jak się trafi na żyłę to królik zaczyna piszczeć albo bardziej skakać niż te, którym tatuaż się zrobi nie uszkadzając tej żyłki. Poza tym królik nie krwawi wtedy.

Strona 3 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/