Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 29 kwie 2024, 10:15

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Post: 19 gru 2012, 8:05 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Sul-tridin 24% odstawiony, podawałem go przez 7 dni. Efektów, tam gdzie chciałbym zobaczyć, nie widać. W poniedziałek był dzień przerwy w leczeniu, wczoraj podałem doustnie Enrofloxan 10% ( http://www2.biofaktor.pl/?go=produkt&id=170 ). Dawkowanie- największe z zalecanych, 0,4ml/kg m.c. Dziwne, że jest to czterokrotnie większa dawka enrofloksacyny niż maksymalna Enflocyny Sol (Enflocyna Sol zawiera 50mg enrofloksacyny/1ml leku, przy max dawce 0,2ml/kg m.c., Enrofloksan 10% zawiera jej 100mg/1ml).
Lek podałem rozcieńczony sokiem porzeczkowym 1:1, w roztworze rozpuściłem zawartość 1 kapsułki Linexu. Królik niechętnie to przyjęły, dlatego dziś spróbuje podać czysty lek.

PS. Podawanie leków strzykawką doustnie okazało się być tragiczne w skutkach. 2 letnia samica BOS (po skończonej wylince przypomniała mi jak potrafi wyglądać- naprawdę ładny belg) ma prawdopodobnie uszkodzony kręgosłup. Podawanie leku szło bardzo opornie, samica strasznie się rzucała, w wyniku czego musiałem zbyt mocno docisnąć ją do podłoża. Pod koniec podawania leku pisnęła, przerwałem, uwolniona pokazała problemy z władaniem tylnymi kończynami. Rusza nogami, ale na nie nie staje- leży, czołga się. Dziś pewnie nic się nie zmieni i będę zmuszony skrócić jej męki.
Po raz pierwszy popełniłem podobny błąd. Przypomniał mi on to, jak "wrażliwe" są króliki i do czego może doprowadzić nieostrożne z nimi postępowanie.

Z ekonomicznego punktu widzenia- samicę mam od niespełna roku, jej zakup kosztował mnie 350zł, dała mi 2 ładne, ale zakatarzone samce. Poświęciłem mnóstwo czasu i nerwów by miotów było więcej niż 1, bezskutecznie. Jeśli jej młodych nie uda mi się wyleczyć to straty jakie spowodowała w moim stadku (wydatki na nią poniesione) będą ogromne. Królik pochodzi z hodowli będącej przyczyną pojawienia się problemów z drogami oddechowymi u moich królików. Na 99% on przyniósł "to" do mnie. Możliwe, że nie tylko on, bo ze wspomnianej hodowli nabyłem 6 szt (5 BOS, 1 KC), ale on nosicielem był na pewno.
Przestroga dla osób, którym zależy na zdrowiu królików w hodowli- zwracajcie wielką wagę na zdrowotność królika przed nabyciem (szczególnie uczulam na katar- nie mokre nosy, czy psiknięcie spowodowane pyłkami, a katar). Jeśli problemy wyjdą, jak królik już będzie u nas- jak najszybciej go odseparujcie, skontaktujcie się z hodowcą, czy go przyjmie z powrotem, jeśli nie- ubój. Wierzcie mi, strata 350, czy 500zł to nic w porównaniu do tej, którą w przyszłości przyniesie...


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 19 gru 2012, 11:50 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
I cóż tu napisać.
"Przerabiałem" Pastorellozę u siebie. Ręce opadają, a z przyjemności Hodowli nie zostaje nic.
Z racji przykrych doświadczeń, mogę przyznać rację Korganowi. Nie lekceważmy Kataru. Nic "co kicha" nie ma prawa trafić do Hodowli. Klatki Kwarantannowe to w dzisiejszych czasach niestety konieczność. Nie warto nawet najdroższego królika zostawiać, bo ryzyko jest zbyt duże.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 19 gru 2012, 14:20 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości

Rejestracja: 19 sie 2012, 21:09
Posty: 245
Images: 0
GG: 0
Województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Korgan, stosujesz może poidła :?:


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 19 gru 2012, 14:26 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Tak, ale nie przy tej temperaturze/porze roku.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 19 gru 2012, 14:31 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości

Rejestracja: 19 sie 2012, 21:09
Posty: 245
Images: 0
GG: 0
Województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Innego sposobu na podanie enro nie widzę. Dajesz tylko tyle żeby to wypiły w ciągu kilku min i po sprawie. Wydaje mi się że tak jak to podajesz czyli "do paszczy" to powinno się podawać w dwóch równych dawka co 12h.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 20 gru 2012, 8:09 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Wg weta enrofloksacyna działa przez 24h (błąd sprostowany poniżej), także raz może wystarczy.
Wczoraj podałem czysty lek- był tak samo niechętnie spożywany, jak ten rozcieńczony. Dziś ostatni dzień podawania mocniejszej dawki, od jutra 0,2 ml/kg m.c. przez kolejne 4-10 dni.
Leczenie enrofloksacyną może okazać się skuteczne, a jeśli nie- zostaje penicylina.

PS. Bartek, jednak miałeś rację, wet się pomylił i dzwonił wczoraj do mnie- enro działa 12 lub powinno podawać się co 12 godzin. Dziś nie dam rady, ale od jutra będą miały "pojenie" co 2 razy na dobę. Dawkowanie też podał mi inne niż stosuje (znalazłem w necie i wybrałem najsilniejsze z podanych), ale po dawce leku jaką teraz dostają widać poprawę- Wczoraj około 16-17 dwa zakatarzone od dłuższego czasu samce KC miały suche nosy :shock: Lek dostały ok 20-21 i już katar widać było znowu.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 27 lut 2013, 14:56 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Całe stado leczyłem enrofloksacyną 10% rozpuszczoną w wodzie do picia. Wody podawałem tyle, by króliki przez 24 godz ją wypiły. Dawkowanie- 0,4ml/1kg m.c. przez pierwsze 4 dni, następnie przez 6 dni 0,2ml/kg m.c.
Na chwilę obecną efekty są zadowalające. Królikom zdarza się psiknąć, ale to raczej od ściółki/pokarmu.
U 1 dorosłego samca KC zauważyłem wydzielinę z nosa, ale tylko chwilowo. Jak się to powtórzy zaproszę go na obiad.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości


Możesz tworzyć nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS