Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 29 kwie 2024, 18:38

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 01 lut 2013, 7:20 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 sie 2012, 7:08
Posty: 184
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Sk...ce
Województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
W jaki sposób odrobaczać króliki? Jakim środkiem i czy każdego - profilaktycznie - należy odrobaczać? W jakim wieku powinien być królik, by można to było zrobić bezpiecznie dla jego kondycji?


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 01 lut 2013, 9:55 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
Rozumiem, że w pytaniu chodzi o odrobaczanie kompleksowe, Preparatami podawanymi podskórnie, zawierającymi iwermektynę?
O takim odrobaczaniu słyszałem od hodowców już dawno. Ni mając w hodowli świerzbu usznego ani innych zmian chorobowych na skórze, nie stosowałem tego zabiegu aż do zeszłego roku.
Niestety będące w obejściu koty często odwiedzają królikarnię i w końcu i moją hodowlę dotknął problem "łupieżu".
Ujawniło się to w okresie zimowym i spowodowało spore zamieszanie w czasie gdy przyszła pora na krycia.
Wynikające z podawania iwermektyny potencjalne zagrożenia u samic kotnych, spowodowały znaczne przesunięcia terminów pierwszych kryć o ponad miesiąc.
Dlatego też w tym roku zdecydowałem się na odrobaczanie profilaktyczne na 7 tygodni przed terminami, a trzy przed szczepieniami profilaktycznymi.
Zdecydowałem się na podanie iwermektyny jedynie królikom dorosłym stada podstawowego.
Okres od podania leku do pierwszych kryć wydłużyłem o jakieś dwa-trzy tygodnie. Miały na to wpływ opinie, że lek ten może powodować przejściowe komplikacje przy zapłodnieniu. Jedne opinie sugerowały, że ma negatywny wpływ na jakość nasienia samców, inne że zaburzają owulacje samic. Co prawda po zeszłorocznym podaniu leku nie zaobserwowałem takich problemów ani u swoich samic czy samców. Nie potwierdził tego także weterynarz, ale on opierał się raczej na innych gatunkach zwierząt. Ponieważ w każdej opinii może zawierać się ziarenko prawdy, nadal ostrożnie podchodzę do tego tematu.
Ja zaryzykowałem.
Uznałem jednak, że takie ryzyko wymaga zminimalizowania potencjalnych problemów na ile można.
Podanie leku poprzedzone było wzmożoną kontrolą zdrowotności zwierząt z mojej strony. Z całego stada jedna samica została przeze mnie wyłączona, ponieważ w okresie przed podaniem leku była troszkę osowiała i nieznacznie mniej pobierała paszy.
Drugim etapem selekcji była decyzja weterynarza. Na miejscu, w królikarni oglądał każdego królika. Nie stwierdził żadnych podejrzanych objawów, więc wszystkie przewidziane króliki w łącznej ilości 14 sztuk dostały lek w ilości 0,07ml na kg masy ciała. Dawka zalecana przez mojego Weterynarza.
Od podania leku minęło 22 dni. W tym czasie nie zaobserwowałem, żadnych zmian w zachowaniu zwierząt. Nie zmieniła się ilość paszy ani wody jaką pobierają.

Podsumowując.
Według mnie takie odrobaczanie wiąże się z pewnym ryzykiem i nie należy nadużywać tego zabiegu.
Powinien być przeprowadzony co najmniej pod nadzorem weterynarza.
Hodowca powinien przeanalizować stopień zagrożenia występowania pasożytów.

Mnie skłoniło do tego, nieco ryzykownego, posunięcia doświadczenie zeszłoroczne, gdzie podjęte w okresie rozrodczym leczenie skutkowało przesunięciem kryć, mniejszym pogłowiem zwierząt i niesamowita ilością pracy i czasu poświęconych na dezynfekcję.

Co do odrobaczania zwierząt młodych to nie mam w tej kwestii doświadczeń.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 01 lut 2013, 17:59 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 sie 2012, 7:08
Posty: 184
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Sk...ce
Województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Pytania moje poniekąd wyszły z tekstów ogłoszeń typu: sprzedam.... zaszczepione i odrobaczone", więc chciałem zasięgnąć opinii na ten temat. Jak do tej pory iwermektynę stosowałem tylko raz z dobrym skutkiem (chodziło o łysy kark). Dodam, że bardziej chodziło mi o króliki młode - czy podawać im profilaktycznie, czy dać sobie spokój, jeśli nic się z nimi nie dzieje.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 01 lut 2013, 21:40 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
"Profilaktycznie" odnosi się w moim przypadku raczej w znaczeniu całości stada niż pojedynczych królików.
Nie wiem czy słusznie, ale wychodzę z założenia że odrobaczanie stada podstawowego połączone z dezynfekcją królikarni do pewnego stopnia zabezpieczy młodzież od pasożytów.
Oczywiście nie mam pewności, że to w 100% zabezpieczy, ale "czysta" samica" w czystej klatce raczej nie zarazi młodych pasożytami.
Koty odrobaczone. :mrgreen: Na jakiś czas.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 lut 2013, 7:45 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Darek, podawałeś kotom iwermektynę? Jaka była ich reakcja? Sąsiada kot otrzymał jakiś czas temu dawkę leku (w nagrodę za pilnowanie królików ;) ) i trochę po tym szalał.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 lut 2013, 8:27 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sie 2012, 9:56
Posty: 344
Images: 37
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Wykroty
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Szalał na pewno dla tego bo lek był podany zimny .


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 lut 2013, 11:02 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Kot lek dostał na samym końcu, także temperatury pokojowej na pewno nie miał. Było to chyba wczesną jesienią, także bardzo zimny być też nie powinien. Do tego zimną iwermektynę chyba ciężko byłoby przepuścić przez igłę 0,7?
Taką reakcję na podanie leku widziałem tylko w przypadku tego kota. Króliki, psy reagowały zawsze tylko na samo ukłucie.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 lut 2013, 15:37 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 sie 2012, 7:08
Posty: 184
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Sk...ce
Województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Jeśli chodzi o psy to na ulotce jest napisane żeby nie stosować


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 lut 2013, 22:25 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
Moim kotom nic się nie działo, ale to Weterynarz podawał. Sam tego nie robię.
Mój wet stwierdził, że psom absolutnie nie wolno podawać. Za duże ryzyko padnięcia.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 05 lut 2013, 7:44 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Iwermektyny nie należy podawać konkretnym rasom psów. M.in. tu można przeczytać coś na temat:
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=15989
Lek ten jest powszechnie używany przez weterynarzy na psach i kotach.
Odnośnie ulotki to proszę:
"WSKAZANIA LECZNICZE: Leczenia i zwalczania inwazji wywołanych przez następujące pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne występujące u bydła, owiec i świń(...)
PRZECIWWSKAZANIA: Nie stosować u innych gatunków zwierząt, szczególnie u psów, u których może spowodować śmierć(...)"
Trzymając się tego, leku nie należy podawać nie tylko królikom, ale i kotom, psom i ptakom :roll:

Wracając do tematu: Jak często powinno się wg Was odrobaczać króliki iwermektyną? Co 6, 12 m-cy? Czy jednokrotne podanie leku wystarczy?


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości


Możesz tworzyć nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS