Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 29 kwie 2024, 15:35

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 kwie 2013, 13:43 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
U jednego z moich królików z dnia na dzień pojawiła się dziwna "narośl"/ obrzęk? Ciężko mi to opisać dlatego wstawiam zdjęcia. Królik ma około 4 m-cy, z powodu słabej wagi i tak miał być wyeliminowany z hodowli. Kilka dni po przełożeniu do klatki z siatki pojawiła się powyższa zmiana.
Temat założyłem nie koniecznie po to by "ratować" królika z którego i tak nic nie będzie, moimi pobudkami jest raczej ciekawość, chęć poszerzenia wiedzy.
Czekam na Wasze wypowiedzi nt. co to może być i jak to można leczyć. Przyznam, że leczyć będę jeśli kuracja okaże się niedroga.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 03 kwie 2013, 14:37 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sie 2012, 9:56
Posty: 344
Images: 37
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Wykroty
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
1 możliwość uszkodzenie mechaniczne może być spowodowane tym ,że królik tą częścią głowy pociera o elementy klatki znaczy teren , mógł wystawać jakiś ostry fragment którym uraził sobie ten gruczoł zatkał on się a infekcja która się rozwinęła spowodowała powstanie obrzęku .

2. możliwość wady zgryzu .

3. zapalenie uzębienia .

Leczenia antybiotykami stanu zapalnego .


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 03 kwie 2013, 18:56 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 22:06
Posty: 342
Images: 0
GG: 0
Województwo: łódzkie
Dobrze Pajo napisałeś.
Podpinając się pod Twoje punkty dodam jeszcze, że
1.Takie ropnie mogą powstawać też od wspólnych pogryzień i bójek jakie toczą między sobą króliki. Dotyczy to szczególnie dojrzewającej płciowo młodzieży.
W każdym bądż razie, niezależnie od czego powstanie rana, jest ona dobrym miejscem do zasiedlenia się w niej gronkowców lub paciorkowców. Te bakterie mogą powodować różne objawy chorobowe, ale najbardziej znane są z tworzenia ropni.

2 i 3. Również od uszkodzeń na dziąsłach spowodowanych gryzieniem jakiś twardych łodyg, np. gałązków, może dojść do powstania ropni za sprawą innych bakterii, które wywołują chorobę o nazwie Promienica. Choroba ta, w swoim skrajnym wydaniu może doprowadzić do ropnia wielkości pół głowy królika, deformując przy okazji szczękę.

4.Przyczyną narośli mogą być też nowotwory, od których króliki nie są wolne.

Ja leczę ropnie w ten sposób.
Czekam, aż ropień ''dojrzeje'', a następnie wyciskam go, a ranę zalewam jodyną. Na drugi dzień powtarzam zabieg, bo przeważnie nazbiera się jeszcze trochę ropy. Podaje jednocześnie antybiotyk enrofloksacynę, ale to robię w ciemno. Z tego co mi wiadomo gronkowce potrafią być dość oporne w zwalczaniu i zaleca się ustalenie odpowiedniego antybiotyku.
Jakieś leczenie jest jednak wskazane, bo często zdarza się, że po usunięciu ropnia w jednym miejscu, po jakimś czasie tworzy się w innym.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 03 kwie 2013, 19:30 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości

Rejestracja: 19 sie 2012, 21:09
Posty: 245
Images: 0
GG: 0
Województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Niestety ale gronkowiec to twardy przeciwnik. Przy pozbywaniu się ropnia niechcący można przenieść gronkowca na siebie. Warto wtedy zaopatrzyć się w rękawiczki i inną odzież ochronną.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 03 kwie 2013, 19:41 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 22:06
Posty: 342
Images: 0
GG: 0
Województwo: łódzkie
Antyseptyka przy takich zabiegach wskazana.
Warto jeszcze pamiętać, że dobrą praktyką jest usuwanie ropni poza terenem klatek.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 kwie 2013, 7:04 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Ropień wyciśnięty- całkiem sporo białej mazi się nazbierało. Nacięcie posmarowane maścią z antybiotykiem przeciwzapalnym. Dziś zrobię powtórkę.
Zauważyłem, że kości w miejscu gdzie był ropień są zdeformowane, tzn wystają bardziej niż z 2. strony, czyli coś z uzębieniem/zgryzem prawdopodobnie jest nie tak.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 kwie 2013, 16:27 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości

Rejestracja: 23 sie 2012, 18:00
Posty: 137
GG: 6477021
Miejsce zamieszkania: podkarpackie
Na skórze człowieka i królika normalnie żyją dwa gronkowce i dobrze się mają. Staphylococcus epidermis i Staphylococcus aureus czyli gronkowiec złocisty. Ten drugi czeka tylko na zranienie, wnika tam, bo żywi się krwią i chłonką. Objawia się to powstawaniem ropy. Kontakt z gronkowcem nie poraża jak błyskawica. Groźne jest zakażenie rany. Bakterie w ranie giną od antybiotyku, ale bez badań się nie obejdzie. Na Twoim miejscu wyeliminowałbym królika, bo gronkowiec po wniknięciu do kości pozostanie tam i pójdzie już z nim do grobu.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 04 kwie 2013, 17:19 
Offline
ma zamiar pisać

Rejestracja: 11 sty 2013, 14:46
Posty: 7
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Ludów Śląski
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Miałem podobny przypadek u mojej samicy. Była ona sama w klatce. Narośl była trochę wyżej i trochę mniejsza po dwóch dniach królik miał jakiś ,,wytrysk'' krwi cała klatka była ochlapana krwią na następny dzień zdechł.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 05 kwie 2013, 7:42 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2012, 9:02
Posty: 280
Images: 19
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Piasutno
Województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Królik wczoraj zakończył żywot- nie miałem sumienia kontynuacji kuracji. Doszła do tego niemożliwość odizolowania królika od reszty stada. Po zabiciu królik został skremowany.

Myślę, że temat choć w moim przypadku zamknięty (mam nadzieję, że na długo) to warto napisać jakie farmaceutyki mogłyby sprawdzić/sprawdziły się w kuracji.

Znajomy poradził sobie z problemem używając czegoś w sprayu, kupionego w aptece bez recepty, niestety nazwy nie pamięta.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości


Możesz tworzyć nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS