Króliki nasze hobby

Masz rację dzisiaj podałem pełną dawkę , ale muszę ją zmniejszyc bo nie chcą pić wody, a o tym maślanie sodu nie słyszałem jak dotąd na jelita stosowałem trimsulfasol http://www.lekowet.pl/?option=products_details&id=3699

Ja na Twoim miejscu zrezygnowałbym z podawania marchwi, a do zboża zacząłbym dodawać premiks z kokcydiostatykiem.
Króliki chorują po odsadzeniu od samicy? Jeśli tak to zmień wiek i/lub sposób odsadzania.

Wątpie żeby marchewka sprzyjała zakarzeniom bakteryjnym , a jak podać premiks do zboża jak to nie zklei się z tym i odpadnie

Oczywiście masz prawo wątpić i nie wycofać marchwi z menu królików, tak jak ja mam prawo do własnego, ww. zdania...
Może tak dla potwierdzenia mojej lub zaprzeczeniu Twojej teorii poświęcisz 1 miot i nie będziesz im podawał żadnych pasz soczystych?

Premiks rozmieszaj z częścią zboża, dodaj trochę oleju, rozmieszaj ponownie, dodaj do reszty paszy i znowu mieszaj.

Bakterie na okopowych można przenosić za sprawą grudek ziemi.
Czyli wtedy, kiedy okopowe są niedomyte.
Głównym rezerwuarem dla bakterii wywołujących enterotoksemię i zespół jelitowy (Clostridium) są wierzchnie warstwy gleby.

.

Można jeszcze przenosić na zielonkach ręcznie rwanych. To znaczy wtedy, jak niektóre rośliny z pastwiska wyrwią się z korzeniem.
Łatwo wyrywa się w ten sposób np. seradela, bo ona rośnie na piaskach.

Witam
Ciesze się że ten temat sie tak rozwinął, z tym premiksem korgan dobrze wymyślane ale jaki olej lejesz do zboża ? nie zaszkodzi królikom?
A do marchewki mam dojście do mytej takiej pierwszego gatunku co w sklepach są , sam ją jem w dużych ilościach (nie myje jej) i na zdrowie nie na rzekam , wiem że nie jestem królikiem ale innym młodym czy dorosłym by też coś z niej było a u dorosłych nie miałem biegunki w cale.

.

Zając- daje olej jadalny, z silnikowym czy innymi nie próbowałem, ale królikom raczej by nie smakował
Jeśli bym go kupował to, tak jak Bartek, zwracałbym uwagę głównie na cenę. A że go nie kupuję to biorę jaki jest w domu, w końcu króliki do użytku mojego gospodarstwa domowego też trafiają
Olej nie zaszkodzi, tylko nie przeginaj z ilością. Najpierw do zboża dodaj "niewielką" ilość, wymieszaj, jeśli nadal się pyli dodaj troszkę, wymieszaj i tak do momentu aż przestanie pylić (nie musi być przy tym mokre zboże).