Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 20:30

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 wrz 2012, 13:36 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 22:06
Posty: 342
Images: 0
GG: 0
Województwo: łódzkie
Myksomatoza poszczepienna nie jest odrębną jednostką chorobową, lecz reakcją organizmu zwierzęcia na podaną jemu, szczepionkę ochronną przeciw myksomatozie.
Charakteryzuje się tymi samymi objawami klinicznymi - chociaż często z mniejszym ich nasileniem - co myksomatoza, która powstaje przez zakażenie drogą naturalną.
Dawniej o przypadłości tej, nie było tak bardzo słychać, ostatnio zaś coraz częściej doświadcza hodowców, a właściwie ich króliki. Ponieważ jej przebieg jest zwykle łagodniejszy niż ma to miejsce w ''oryginale'' to też najczęściej dochodzi do samouzdrowień, ale niekiedy kończy się też śmiercią królika.
Nie ukrywam, że jak dla mnie cała ta sprawa wygląda paradoksalnie. Szczepionka, która ma chronić przed chorobą,to ją wywołuje.
Proponuje zastanowić się w tym temacie co jest powodem myksomatozy poszczepiennej.
Czy winne są poszczególne szczepionki i ich droga od producenta do rąk hodowcy: :?: : ,czy może fakt, że chcemy najczęściej zaszczepić króliki od razu na dwie choroby :?: ,a może dzisiejsze wirusy są jakieś silniesze-mutogenne :?: ,a może winę ponosi producent, który w niewystarczającym stopniu inaktywuje wirusa :?:


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 27 wrz 2012, 11:56 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 sie 2012, 15:30
Posty: 84
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Cybinka
Województwo: lubuskie
To co pisze włodek odnośnie szczepionek, producentów itd. jest faktycznie zastanawiające, jednakże mam w związku z tematem pytanie. Jakie skutki, nazwijmy to "uboczne" może powodować przebycie przez królika myksomatozy poszczepiennej czy w ogóle myksomatozy? Pytam dla tego, że mój samiec przeszedł właśnie i przeżył myksomatozę poszczepienną. Po całkowitym dojściu do siebie, samiec został użyty do krycia i pokrył samicę, po dwóch dniach sprawdziłem efekt krycia, gdzie samica kategorycznie nie pozwoliła skoczyć na siebie samcowi, co dało mi pewność że jest pokryta. Niestety mija dziś właśnie 34 dzień, a młodych nie ma :( Powiedzcie czy mogło być przyczyną przebycie choroby to, że samiec strzelił ślepakami ?


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 27 wrz 2012, 15:24 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 22:06
Posty: 342
Images: 0
GG: 0
Województwo: łódzkie
Przy myksomatozie jednym z objawów jest obrzmienie narządów płciowych, a więc może to mieć wpływ na płodność.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 27 wrz 2012, 15:54 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 sie 2012, 21:20
Posty: 467
Images: 41
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Pułtusk
Województwo: mazowieckie
Macie rację odnośnie zachorowalności królików na miksymatozę poszczepienną.
W tym roku sam miałem w swojej hodowli takie przypadki ale głownie kończył się zgonem. Nie wiem czy było to spowodowane szczepionka - szczepiłem Castomixem ; bo do tej pory używałem Pestorin Mormix i nie miałem żadnych problemów. Niestety przestano produkować Pestorin Mormix 10, 20, 40 dawkowe na rzecz jednodawkowych ( na pół roku )
Według obserwacji jakie mam ze swojej hodowli to mogę stwierdzić iż stosując Pestorin Mormix nigdy nie miałem zachorowań na miksymatozę a po CASTOMIX jaki w tym roku zastosowałem mam niestety złe doświadczenia.
Nie twierdzę że jest to szczepionka zła i to jest jej wina że króliki dostały miksymatozy poszczepiennej ( np. szczepionka mogła być źle przechowywana w czasie transportu) opisuję tylko swoje doświadczenia.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28 wrz 2012, 14:49 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2012, 11:08
Posty: 206
Images: 42
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Wilczyn
Województwo: dolnośląskie
Szczepionka Castomix powoduje bardzo często myksomatoze poszczepienną.. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wiem, że tak się dzieje. Ostatnio u weterynarza spotkałem się z jednym hodowcą z okolicy i też mi powiedział, że przy szczepieniach castomixem ciągle miał u siebie myksomatoze poszczepienną i na jakimś forum też czytałem o tym, że ludzie mówili, że dość często ona występuje po tej szczepionce.
Osobiście szczepiłem do tej pory szczepionką Pestorin Mormyx i nigdy nie miałem myksomatozy poszczepiennej. Ostatnie szczepienia wykonywałem już szczepionką Pestorin bo Pestorin Mormyx jak już wspomniano nie ma. Przy szczepieniu Pestorinem także nie wystąpiła u mnie myksomatoza poszczepienna.
Wydaje mi się, że w Castomixie szczep wirusa jest jakiś niedopracowany, że powoduje takie skutki uboczne i to tak często.


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28 wrz 2012, 17:50 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 sie 2012, 7:08
Posty: 184
Images: 0
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Sk...ce
Województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Maciek pisze:
Przy szczepieniu Pestorinem także nie wystąpiła u mnie myksomatoza poszczepienna.

Trudno żeby przy szczepieniu Pestorinem wystąpiła myksomatoza poszczepienna, skoro jest to szczepionka tylko na pomór.
Ja natomiast szczepiłem i Castomixem i Pestorinem Mormyxem i nigdy nie wystąpiła u mnie myksomatoza (w tym roku jakieś 60-70 sztuk).


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28 wrz 2012, 20:09 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2012, 11:08
Posty: 206
Images: 42
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Wilczyn
Województwo: dolnośląskie
Myxoren miał być^^ Pomyliło mi się od tego Pestorin Mormyx tak jakoś za ciosem poleciałem z nazwą


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28 mar 2013, 20:25 
Offline
Założyciel Forum

Rejestracja: 19 sie 2012, 19:30
Posty: 624
Images: 43
Lokalizacja: Wrocław
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Długołeka
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Pisano o bezpłodności samców po przebytej chorobie myksomatozy , powodem jest zapalenie jąder u królika co jest jednym z objawów ,Niektóre samce mają to szczęście że mają łagodniejszy przebieg choroby i nie dostają zapalenia jądra czym są dalej płodni . czy to oznacza że takiego samca można dalej używać do rozpłodu ? Moim zdaniem NIE . Samiec przenosi wirusa przez nasienie do samicy ,Żywotność wirusa w plemnikach nie jest dokładnie określona przyjmuje się że nawet do 150 dni .


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28 mar 2013, 22:25 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 sie 2012, 21:20
Posty: 467
Images: 41
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Pułtusk
Województwo: mazowieckie
A co z bezpłodnością samic? Mi przeszył taką chorobę dwie, które wykociły po 10 i 9 sztuk młodych i są super matkami.
Pytanie moje brzmi czy również należy je wyeliminować z dalszej hodowli?


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 28 mar 2013, 22:28 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości

Rejestracja: 19 sie 2012, 21:09
Posty: 245
Images: 0
GG: 0
Województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
A przypadkiem owe samicę nie przekazują odporności na mykso młodym?


Zgłoś ten post
Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości


Możesz tworzyć nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS