Króliki nasze hobby

Oto mój pomysł na klatkę. Będę wdzięczny za uwagi lub propozycje ulepszenia. Tylną ścianę ma stanowić murowana ściana budynku gospodarczego w którym ma stać. Ścianki boczne z płyty osb, podłoga również (płyta na podłodze wilgocioodporna pomalowana farbą o podwyższonej odporności na ścieranie). Szkielet z kantówek drewnianych. Co myślicie?

ps. może rysunek techniczny na niskim poziomie ale mam nadzieje że czytelny.

Byłem sceptycznie nastawiony do pomysłu, jednak po zapoznaniu się z rysunkami zmieniłem zdanie
Jestem pod wrażeniem pomysłowości i funkcjonalności
Jedyne wątpliwości budzi u mnie system zabudowy rynien i wcale nie z powodu braku funkcjonalności, ale raczej zastanawiam mnie czy nie watro przemyśleć zabezpieczenia przed gryzoniami. Nie widzę możliwości przedostania się ich do wnętrza klatki, ale nauczony doświadczeniem u siebie wiem, że wykorzystują takie miejsca do rozmnażania się.

P.S
Rozumiem że te przekładki gumowe pomiędzy listwą przyścienną a podłogą będą punktowe? Pozostaną szczeliny na odpływ moczu?

Jeśli można podzielę się jednym jeszcze spostrzeżeniem w kwestii rynien. zauważyłem u siebie że po jakimś czasie te przecięte szare PCV zamyka się. To znaczy przecięte krawędzie zbliżają się do siebie. Jest to nawet przydatne bo zwiększa się głębokość "rynny" ale jednocześnie zwęża więc z takiej 50-tki będzie raczej 40-tka. Proponował bym rozważenie rury 70mm średnicy. Warto by ta rynna miała jakąś "objętość", bo nie ma co ukrywać, nawet przy wąskiej szczelinie z tyłu przedostaję się do nie ściółka, a częste sprzątanie nie jest zbyt wygodne.

Tak Yeti, przekładki tylko punktowe w miejscu wkrętów.
Co do systemu zabudowy rynien... może jest zbyt skomplikowany, listwę pod rynną można zamontować pod kątem tak żeby rynna stała na niej bezpośrednio, wtedy zostaje mało miejsca na szkodniki...
a przestrzeń nad rynną jest widoczna z boku klatki co umożliwia kontrole, jeśli oczywiście nie ma tam kolejnych klatek. A jeśli klatki są użytkowane to w rynienkach są nieczystości wiec gryzonie raczej nie wybrałyby tego miejsca na gniazdo.
Dziękuje za podpowiedź

Hmm.. może należałoby przygotować miejsce na około 60mm i spróbować wypchnąć tam od razu 70mm. ale to już trzeba przećwiczyć na rurce nie przed klawiaturą komputera

Będziesz się bawił w wycinanie podkładek czy zastosujesz te metalowo-gumowe pod wkręty?
Co ro gryzoni to tylko moje przypuszczenia. Okaże się w rzeczywistości.

Zauważyłem, że pod dolną krawędzią drzwiczek coś w rodzaju progu. Na stałe ma być czy wyjmowany? Mam wyjmowane polecam warto zainwestować. Nie sypie się z oczek na ziemię a przy sprzątaniu nie przeszkadzają.
Nie widzę nic na rysunku w kwestii ścianek działowych. Jednolita podłoga na pietrze we wszystkich oczkach, czy jakieś listwy dzielące?

P.S.
Przetnij rurę już teraz. Odłóż a przy montażu sama "powie" ile miejsca potrzebuje.

Podłoga jednolita ale raczej nie z jednego kawałka płyty, dlatego że zostają duże odpady przy wymiarach podłogi 200x80 cm. Progi wyjmowane lub na zawiasach otwierane do dołu, nie rysowałem takich szczegółów bo to czasochłonne.
Co do ścianek w przypadku jak na rysunku mają dzielić klatkę na oczka 60 i 80 cm szerokości. Ale myślałem również o ściankach które można byłoby przesuwać w razie potrzeby np. żeby podzielić piętro na dwie o szerokości 100cm każda.
PS. To jest tylko pomysł, obecnie nie mam wystarczającej ilości czasu żeby wziąć się do realizacji

Dużo uwagi (i słusznie) poświęcasz na ograniczenie przesiąkania moczu niżej. Z doświadczenia powiem, że przesiąkanie w poziomie do sąsiednich klatek też jest sprawą uciążliwą. Dlatego pytam o rozdzielenie oczek.
Ja mam listwy, dość grube. Sprawę łączenia oczek rozwiązała się u mnie, że tak powiem, "sama". Ze względu na oszczędność materiału ścianki działowe robiłem z kawałków. Po czasie okazało się to doskonałym rozwiązaniem, bo wystarczyło wymontować kawałek w głębi i miałem podwójne oczko. Skończyło się na tym, że wymontowałem ścianki działowe zrobione z jednego kawałka i przeciąłem

U mnie progi są wsuwane od góry w dwa ceowniki aluminiowe przykręcone do słupków klatki. Jestem z tego zadowolony szczególnie z powodu upodobania królików do obgryzania tych progów. Lepiej niech gryzą "to" niż inne elementy klatki, bo wymiana jest banalnie prosta.
W szkicu warto podkreślić umiejscowienie progów. Są "pod drzwiczkami"!. Doskonały pomysł przy oczkach wysokości 60cm. Dzięki takiemu umiejscowieniu progu drzwiczki mogą mieć mniejszą wysokość i można maksymalnie wykorzystać siatkę, która z reguły jest w pasach szerokich na 1m. Przecięte na pół to prawie 50cm i powinno wystarczyć. Siatka droga, jak nie ma odpadów do super sprawa. Na 100% wykorzystam pomysł wiosną w swojej klatce.
P.S.
Pomęczę Cie trochę pytaniami. Projekt godzien polecenia więc aż się prosi o doprecyzowanie. Jeśli kiedyś będę budował klatkę przy ścianie to zamierzam "ściągnąć" pomysł z rynną.